Jedną z najbardziej przerażających bogiń hinduistycznego panteonu jest Kali – bogini czasu i śmierci, władczyni cyklu reinkarnacyjnego. Przedstawiana jest z kłami, zwisającym długim językiem, wężami we włosach, naszyjnikiem z czaszek, lub pasem z uciętych ludzkich rąk. Jej gniew jest okrutny, a obłaskawić ją mogą ofiary z ludzkiej krwi i zwierząt. Istnieją przekazy, że w przeszłości składano jej ofiary z ludzi. Obecnie, choć to również zakazane, można zobaczyć poświęcanie kogutów.
Kali, w Kerali występująca pod imieniem Bhagavati, choć budząca grozę, znana jest jako nieustępliwa pogromczyni demonów i sił zła. Jednym z jej przeciwników był demon Daarika, z którym stoczyła zacięty, lecz ostatecznie zwycięski bój. Rozwścieczoną otrzymanymi ranami boginię, żołnierze obłaskawiali śpiewem i tańcami. Obecnie, w miesiącu Meenam (marzec-kwiecień) do świątyni Bhagavathi w Kodungallur zjeżdżają z całej Kerali setki wiernych by uczcić to zwycięstwo, opowiedzieć historię bitwy na nowo i ponownie przebłagać Kali ofiarami i tańcami.
Główną rolę w święcie Bharani odgrywają wyrocznie – Velichappad. To kobiety i mężczyźni ubrani w czerwień, dzierżący ceremonialne miecze. By obłaskawić boginię Kali, składają ofiarę z własnej krwi – nacinając skórę na czubku głowy, tak by krew spływała po twarzy. Następnie, w nawiedzonym tańcu, obiegają świątynię potrząsając mieczami. Towarzyszy im rozśpiewany tłum, wybijający hipnotyczny rytm bambusowymi kijami. Wyśpiewywane piosenki często są sprośne, zdecydowanie odbiegające od tego, czego można by się spodziewać w świątyni. Podczas Bharani kierowanie perwersyjnych i obraźliwych słów w kierunku bogów, nie tylko uchodzi płazem, ale też pozwala wyrzucić z siebie negatywne emocje. Co jakiś czas Velichappad dotyka czoła jednego z wiernych, który zaczyna zachowywać się jak opętany – tarza się po ziemi, szarpie i krzyczy.
Kluczową postacią święta jest zaopatrzony w ceremonialny czerwony parasol Król Goda Varma Raja, który przybywa na uroczystość w lektyce. Wyrocznie po trzykrotnym okrążeniu świątyni padają przed obliczem króla by uzyskać jego błogosławieństwo.